2014/15 Afryka etap I, wpis 14

ZAMBIA II

Niestety to dobre wrażenie już za chwilę prysło znowu jak bańka mydlana. W Mbala, gdzie szukaliśmy noclegu, na jedynym campingu w mieście, nie było miejsca dla dużego samochodu. Wjechaliśmy więc przez szeroko otwartą bramę na teren nad jeziorem, skąd dochodziła ... »

28.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 13

TANZANIA II

Z Kisoro już prosto do granicy z Tanzanią, którą bez problemu przekroczyliśmy późnym popołudniem i do Bukoby, pierwszego miasta w Tanzanii, zajechaliśmy prawie o ciemku. Camping okazał się niestety jedynie naszą mrzonką, ale za sprawą Qambara, jak się później okazało młodego rangersa ... »

27.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 12

UGANDA

30.07.2014 Granica z Ugandą była jak do tej pory najgorzej zorganizowaną granicą (albo najbardziej niezorganizowaną) i zajęła nam najwięcej czasu. Formalności w sumie takie same jak wszędzie – paszporty i wizy w biurze imigracyjnym, u celników karnety CPD, ale opłatę drogową trzeba ... »

26.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 11

KENIA

Dziś jesteśmy już w Kenii, w Masai Mara, i zostaniemy tu dwa dni. Droga dojazdowa od granicy była koszmarna – najpierw wybitnie wypierdliwa, potem się wygładziła nieco, ale za to spadł deszcz i rozmiękła, jak to na glinianej nawierzchni – ... »

25.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 10

TANZANIA cd.

Dziś przypłynęliśmy spowrotem na stały ląd. Do końca dnia pozostajemy na campingu, który znalazła nam Zuzia, i który jest przeciwieństwem tego, na który trafiliśmy po drugiej stronie Dar Salaam. Tutaj też mamy plażę pod kołami, a nad głowami palmy. Jest ... »

24.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 9

ZANZIBAR

19.07.-21.07.2014 Zanzibar... Mnie kojarzy się z Freddym Mercurym, bo tak mnie nastawiła Zuzia, fanka Queen. Tu się Freddy urodził i spędził pierwszych 8 lat swojego życia. Ale nie ma na Zanzibarze kultu Mercurego, jedynie jedna tablica upamiętniająca dom, w którym przyszedł na ... »

23.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 8

TANZANIA I

Wczoraj wczesnym popołudniem przeszliśmy formalności graniczne, popłaciliśmy „haracze“ (100$ wizy, 130$ opłata drogowa, 150$ ubezpieczenie... ktoś mówił, że Afryka jest tania?) i tak oto, na mapie naszej wycieczki dotarliśmy do Tanzanii. Tanzania  od samego początku wchłonęła nas w kipiące zielenią uprawy ... »

22.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 7

MALAWI

Granica z Malawi nie nastręczyła trudności. Jedynym małym „haczykiem“ był fakt, że w moim paszporcie, na naklejce wizowej pracownik ambasady w Berlinie zapomniał o przybiciu pieczątki i to lekko powstrzymało służby graniczne przed wpuszczeniem mnie do Malawi, na szczęście tylko na ... »

21.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 6

ZAMBIA I

05.07.2014 Od wczoraj za towarzystwo mamy z jednej strony Niemców z Unimogiem (wreszcie turyści z Europy swoim własnym samochodem!) oraz innych turystów bardziej „lokalnych“. No i hipopotamy, które słychać z zarośli tuż obok – obozujemy po zambijskiej stronie Zambezi na samym jej brzegu (Camping Breezers, ... »

20.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 5

ZIMBABWE

Przejście graniczne po stronie Zimbabwe to już inny świat, rozgardiasz i komplikacje bliskie temu, co pamiętam z Senegalu czy Mauretanii. 15 okienek, w każdym jakaś opłata ( w sumie około 200$), w każdym do zdobycia inny papier, który trzeba podbić i ... »

19.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 4

MOZAMBIK

24.06.2014 Pierwsza niespodzianka w trasie i od razu „grubo“. Nie ma przeprawy przez Limpopo. Najbliższy most jest 290 km od miejsca, w którym się znajdujemy, czyli od Mapai, gdzie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na przeprawę przez rzekę w ... »

18.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 3

RPA II

Obraliśmy kierunek Kruger National Park, ale dzisiejsza trasa nie była zbyt ciekawa – wzdłuż ogrodzone szczelnie pola, pastwiska i nieużytki, wszystko wysuszone i pożółkłe. U schyłku dnia, jak tylko pojawiła się tablica z pierwszą lepszą atrakcją – Plays’s with lion cub ... »

17.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 2

LESOTO

Dziś z rana przekroczyliśmy granicę z Lesotho, mało uczęszczaną – byliśmy jedynym odprawianym samochodem. Formalności to jedynie pieczątki w paszport, krótki look do wnętrza auta, parę gwizdów zachwytu i pytania o dalszy plan podroży. Pogranicznicy nie wysilali się na dokładne sprawdzanie dokumentów, ... »

16.08.2014

2014/15 Afryka etap I, wpis 1

RPA

17.06.2014 Carla i Godfrey przyjęli nas jak najbliższych członków rodziny. W czasie kiedy Carla, Zuzia i ja pojechałyśmy zrobić zapasy i wposazyć lodówkę, Marek „uzbroił“ samochód w to wszystko, co przed transportem morskim zostało z niego zdemontowane. Potem była jeszcze pyszna kolacja ... »

15.08.2014