2013 Pamir, wpis 11

Rosja raz jeszcze

Xxx Co można zrobić w ciągu dwóch godzin? Można wiele: przejechać 116 km, zatankować paliwo, zatrzymać się raz na papierosa, a potem jeszcze raz, na siku. I przejść granice kazachsko-rosyjską. Nie do wiary, prawda? Dzisiejsze przejście graniczne przyprawiło nas o radosny ... »

17.08.2013

2013 Pamir, wpis 10

Kazachstan raz jeszcze

  03 sierpnia, sobota Wczorajsze przekraczanie granicy zajęło zaledwie 1h 20 min, formalności jak zwykle, ale ci pchający się ludzie i chaos przed bramą, to jakiś totalny koszmar. Kompletny brak organizacji doprowadza tam pewnie często do sytuacji, jaka stała się naszym udziałem. Pierwsza ... »

16.08.2013

2013 Pamir, wpis 9

Kirgistan

Na granicy dogonili nas „Australijczycy” – okazali się być Holendrami. Malutkie przejście na granicy Kyzyl Art. Pass, mili pogranicznicy, wszystko sprawnie i w miłej atmosferze, tyle że, jak zwykle, spisywanie ręczne. Okazało się, że nie mieliśmy jakiegoś kwitka, którego nam ... »

15.08.2013

2013 Pamir, wpis 8

Tadżykistan

Xxx Znaleźć przejście graniczne z Tadżykistanem nie jest tak łatwo. Odesłano nas z kwitkiem jeszcze z dwóch, aż w końcu, przed miejscowością Bustan, dane nam było przekroczyć granicę. To dobrze, bo myślałam, że dojedziemy do samego Taszkientu bezowocnie. Formalności nie takie straszne, ... »

14.08.2013

2013 Pamir, wpis 7

Uzbekistan

19 lipca, piątek 8.35 granica 09.10  Bezruch. Lokalesi z tobołami okupują zamkniętą na 4 spusty bramę, kolejka TIRów, kilka osobówek także w uśpieniu. Stoimy nieco z boku, ale nie w kolejce – zdążyliśmy zrobić sobie śniadanie i kawę, zdążyliśmy już je zjeść, ... »

13.08.2013

2013 Pamir, wpis 6

Kazachstan

Granica, godz. 12.18, jakiś pierwszy szlaban i kolejka TIRów, na przemian z osobówkami, cholera wie, jak się ustawić, żeby się nie wpychać. Czekamy. Godz. 12.52  odjeżdżamy z pierwszego postu, kontrola paszportowa po stronie rosyjskiej za nami. Na moście kilka km dalej ... »

12.08.2013

2013 Pamir, wpis 5

Rosja

Na granicy postój i formalności trwały 5,5 godziny. To chyba nawet nieźle. Panie celniczki, bo to one dziś dominowały, różnie. Dwie okazały się pomocne przy wypełnianiu deklaracji celnych, nawet próbowały konwersować po angielsku, widząc, że nasz rosyjski odbiega od ideału… ... »

11.08.2013

2013 Pamir, wpis 4

Od początku

12/13 lipca 2013 Wyjechaliśmy w strugach deszczu, jak się wkrótce okazało – nie przelotnym. Na Warmii lało tak, że miałam wrażenie, że zlewa się na nas gigantyczny prysznic, widoczność spadła do kilkunastu metrów, a Toyota podskakując w koleinach wzbijała w powietrze ... »

10.08.2013

2013 Pamir, wpis 3

Jednak jedziemy;-)

Mamy paszporty. Kurier dotarł na czas, z dreszczykiem emocji zaglądam do paszportów, a tam... Tadżycy w najprostszy możliwy sposób "naprawili" nasze wizy - odręcznie poprawili daty na tych wizach, które już mieliśmy. Nie wygląda to profesjonalnie, ale co tam, grunt, ... »

12.07.2013

2013 Pamir, wpis 2

Dobre wieści ze stolicy

Są nasze paszporty! teraz jeszcze tylko kurier musi sie spisać i jutro odbiorę piękne, nowiutkie wizy:-) ... »

11.07.2013

2013 Pamir, wpis 1

Na walizkach

Dwa słowa tytułem wstępu i na dobry początek:-) Toyota już w blokach startowych chłodzi konserwy i zupki "Profi", ostatnie przygotowania do wyjazdu rozplanowałam na jutro i pojutrze. Tylko... paszportów wciąż brak. Czy to w tadżyckiej ambasadzie, czy też biurze pośrednictwa, a może ... »

10.07.2013